Wyjechałam do pracy na obóz Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych jako wychowawca - całkiem w ciemno.
Strach mnie ogarniał, bo po pierwsze nie wiedziałam czy dotrę tam sama, po drugie nie znałam nikogo i nic. Ale jeśli już się podjęłam takiej pracy, to jak zrezygnować?
Po prostu wsiadłam do autobusu, do Wrocławia - mojej pierwszej przesiadki.
Bilet autobusowy :13 zł