I nareszcie wróciliśmy po ciężkim dniu do domu, tysiące schodów pokonaliśmy, mnóstwo kilometrów wędrowaliśmy, miliony skał zobaczyliśmy!
To co zostanie w pamięci:
Koleżanka i jej kilkaset słów wyrażających ekscytacje, ser krojony na raty, kilkaset zdjęć na pstrykanych, niezwykle dobry humor, bolące nogi, wstręt do schodów, czekolady na zapas, smak piwa, niezapomniane skały w pamięci i o tysiąc wiadomości bogatsze umysły... (chyba, ze ktoś przespał całą drogę) !