Przebywałam w tej miejscowości prawie 10 dni! Były to super wakacje, pierwsze, na które zarobiłam samodzielnie. Byłam na obozie studenckim, z ponad 200 -ma osobami studiującymi w całej Polsce. Poznałam niezwykłych ludzi, niezwykłe miejsca, które na pewno utkwią mi w pamięci na zawsze. Wróciłam opalona, wypoczęta i pełna wspomnień. Pamiątki, które przywiozłam to:
Jeżowca w butelce ozdobnej (30kn),
Lawendę w woreczku (15 kn),
Bransoletkę, naszyjnik ( yyy...)
I tak jak na prawdziwego studenta przystało:
Śliwowicę, Likier, Rum :D
Nigdy nie zapomnę:
Smaku rakiji (ohyda, ale warto było!), tych litrów winka wypitego na statku, ekipy jamnicowej, nocnych nasiadówek przy basenie, kąpieli pod wodospadem, dnia w raju, skoków ze statku, kąpieli w mega słonym morzu, całodziennego plażowania, boskiego przewodnika, i zapachu Chorwacji...